Zamieszanie wokół podatku Ecotaxe we Francji 0

Ecotaxe to opłata tranzytowa (wcześniej zwana podatkiem ekologicznym), która ma niebawem obowiązywać we Francji i objąć wszystkie pojazdy ciężarowe powyżej 3,5 tony. Data uruchomienia systemu elektronicznych opłat za drogi wielokrotnie była już przesuwana, gdyż blokują go kolejne protesty francuskich transportowców, a także negocjacje samych rządzących. Obecnie trwa okres praktycznych prób systemu, lecz nie wiadomo kiedy zaczną być pobierane prawdziwe opłaty. Ostatnie doniesienia prasowe mówią o tym, że niektóre organizacje zawodowych przewoźników domagają się od rządu zmian we wprowadzeniu podatku i grożą ostrymi protestami. Stowarzyszenie przewoźników OTRE postawiło natomiast rządowi francuskiemu ultimatum z żądaniem definitywnego odwołania podatku. W przeciwnym razie przewoźnicy zapowiedzieli blokady na drogach, co może doprowadzić w konsekwencji do ogólnokrajowego strajku transportu towarowego. Skąd to całe zamieszanie?

france

 

Start systemu opóźniony o 3 lata

Ecotaxe pierwotnie miał być podatkiem środowiskowym obowiązującym wszystkie ciężarówki powyżej 3,5 tony łącznie na 15 tys. km tras (zarówno autostrady, jak i drogi lokalne). Miał on wspomóc francuski budżet i jednocześnie skłonić przewoźników do korzystania z płatnych autostrad. Start systemu zaplanowano początkowo na 2011 rok. Francuscy transportowcy postanowili jednak opóźnić początek działania systemu, gdyż według nich był on niedostatecznie dopracowany. Protesty przewoźników sprawiły, że wprowadzenie Ecotaxe przesunięto na rok 2013. Jednak później założenia systemu wywołały spory wśród samych polityków. Niektórzy z nich domagali się aby opłatami objąć tylko zagraniczne ciężarówki, inni rozważali całkowitą rezygnację ze systemu, który wydaje się być formą chronienia środowiska, bazującą na nieuzasadnionym karaniu obywateli. Znów wyznaczono nową datę startu systemu na 1 stycznia 2014 roku. Jednocześnie rząd francuski opracował nową propozycją aby objąć opłatami pojazdy o DMC powyżej 7,5 tony i naliczać koszty po przekroczeniu miesięcznego limitu kilometrów. Ilość kilometrów wolnych od opłat zależałaby od normy Euro oraz klasy wagowej ciężarówki. Niedługo później jednak znowu Ecotaxe został poddany dalszym negocjacjom rządowym i poinformowano o przesunięciu przedsięwzięcia najpierw na 1 lipca 2014 roku, a potem na 1 stycznia 2015 roku. Komisja Parlamentarna przeprojektowała pierwotną wersję Ecotaxe i ustaliła aby objąć opłatą drogową wszystkie pojazdy ciężarowe, przy jednoczesnym zmniejszeniu wielkość sieci drogowej objętej opłatami do 4000 km. Zdecydowano także aby nazwać system opłatą tranzytową (Transit-tol) zamiast podatkiem ekologicznym. Zgodnie z ostatnim założeniem rządu płatne mają być wszystkie tranzytowe trasy międzynarodowe, na których dziennie pojawia się minimum 2,5 tys. ciężarówek oraz kilka dróg bocznych, które mogłyby posłużyć do ominięcia płatnych autostrad. Opłata ma wynosić 13 centów za każdy przejechany kilometr dla wszystkich pojazdów cięższych niż 3,5 tony, za wyjątkiem użytkowników ciężarówek odbierających mleko od rolników. Rząd niedawno po raz kolejny odpowiedział jednak na prośby krajowych przedsiębiorców i postanowi przesunąć start systemu zaplanowany na Nowy Rok na bliżej nieokreśloną datę. Wprowadzono jednak od października 2014 roku okres praktycznych prób w celu ustalenia faktycznego wpływu podatku na kondycję francuskich przewoźników. To znów wywołało ciąg dalszy problemów…

 

Widmo strajku?

Obecnie mówi się o wprowadzeniu systemu w pierwszych miesiącach przyszłego roku jednak kilka organizacji zawodowych przewoźników (FNTR Unostra, TLF i CSD) zapowiedziało już kilkudniowe protesty jeśli rząd nie wprowadzi zmian w podatku. Działania związkowców mają polegać na blokadzie dróg lub powolnym ruchu pojazdów ciężarowych i objąć drogi Owernii, Burgundii, Limousin, Poitou-Charente, regiony wschodnie i północno zachodnie, a następnie Rhône-Alpes, Midi-Pyrénées, Aquitaine, Languedoc Roussillon, północną Normandię oraz Ile-de-France et PACA.

Daleko dalej idzie stowarzyszenie przewoźników Organisation des Transporteurs Routiers Européens (OTRE), które domaga się od rządu całkowitego wycofania się z planów wprowadzenia podatku tranzytowego dla samochodów ciężarowych. Stowarzyszenie OTRE dało władzom francuskim tydzień na podjęcie decyzji. W przeciwnym razie członkowie stowarzyszenia podejmą „działania na dużą skalę” a więc zapowiadają blokady dróg i centrów dystrybucji we wszystkich regionach Francji, co może doprowadzić do ogólnokrajowego strajku transportu towarowego.

 

Podsumowując

Opóźnienia przy wdrożeniu systemu Ecotaxe trwają już 3 lata i nie wiadomo kiedy ostatecznie (i czy w ogóle) zacznie on obowiązywać. Firmy transportowe skutecznie blokują jego start i znów grożą falą strajków w całym kraju. Francuska minister gospodarki Ségol?ne Royal wezwała niedawno przewoźników do spokoju i podkreśliła, że rząd zrobił już wiele ustępstw w tej sprawie; między innymi zmniejszył wysokość podatku, wielkość sieci drogowej objętej opłatami oraz przesunął termin obowiązywania, pierwotnie zaplanowany na dzień 1 stycznia. Kolejne dni pokażą czy październik we Francji zmieni się w koszmar dla ruchu drogowego.

 

Informacja za www.zmpd.pl, www.paris.trade.gov.pl, www.40ton.net,